Natura wzywa

Aktywność to naturalny stan człowieka. Każdego człowieka. Osoby siedzącej za biurkiem, przy komputerze, dzwoniącej cały dzień i siedzącej na kanapie… Czemu? Bo po prostu ciało się tego domaga. Nie działa dobrze bez ruchu… Dotyczy to również osoby niepełnosprawnej mobilnie lub z jakakolwiek inna niepełnosprawnością. Dlatego warto przyjrzeć się ruchowi. Ale jakiemu ruchowi?

Autor: Krystian z Agere

Bądźmy razem w Społeczności Pomimo, grupie osób które podejmują się konkretnego działania pomimo niepełnosprawności spolecznosc.agere.org.pl

Co mówią?

Biolodzy, medycy, fizjoterapeuci na pewno potwierdzą i jeszcze podadzą na pęczki przykładów zbawiennego działania aktywności ruchowej. Kardiolog na przykład stwierdzi, że chodzenie 6000 kroków dziennie to minimum dla zdrowego serca. Fizjoterapeuta opowie jak ważne są łydki dla pracy układu krążenia i limfatycznego, a łydki wiadomo kiedy pracują. Ale nie sam chód jest dobry. O ile ciągle podkreśla się, że chodzenie to najlepsze co można robić bez zbędnych przygotowań… Każda aktywność fizyczna jest dobra.

A ja, niepełnosprawny?

Wniosek jest jeden: jak tylko można chodzić, chodzić i chodzić. A na dodatek biegać po pracy i spacerować po klatkach schodowych w górę i w dół. Ale, ale, a co ma zrobić osoba na wózku lub ledwo idąca na kulach, tak jak ja? No właśnie… Sytuacja jest gorsza, ale nie bez wyjścia. Odpowiedź więc brzmi: to zależy ode mnie. Tak sobie jakiś czas temu powiedziałem i zacząłem ćwiczyć to, co się dało. Takie samo pytanie zadaj sobie Ty: „Co mogę ćwiczyć?”

Różne potrzeby i możliwości

Wszystko jest uzależnione od możliwości, wieku, miejsca zamieszkania (blok, domek w lesie). I tak warto zapytać siebie samego, czy i na ile jestem w stanie bezpiecznie wstać z wózka? A może wózek to sposób na długie „spacery” z intensywnym ruchem rąk napędzających koła? Czy jednak mogę chodzić choć trochę o kulach? Czy w tym wieku i z tymi możliwościami dam sobie radę sam? Czy potrzebna jest pomoc kogoś wykwalifikowanego? A jeśli nie, może wystarczy pomoc kogoś z rodziny?

Tu czy tam?

I dalej... Czy mieszkam w budynku z klatką schodową. A może jestem w stanie pójść schodami piętro wyżej, trzymając się poręczy? Czy w domu mam pokój dość duży, by zrobić sobie mini-siłownię i ustawić choć jedno urządzenie zmuszające mnie do ruchu? Czasem jednak wystarczy parapet, krzesło, butelka pełna wody i wyobraźnia, by zapełnić sobie czas wolny ćwiczeniami. Tych jest wiele, bez specjalistycznego sprzętu. Trzeba tylko chcieć, a jakiekolwiek ćwiczenia z pewnością pomogą.

Na pewno warto zadać sobie te wszystkie pytania, a potem skonsultować sprawę ze specjalistą i bliskimi. Jedno jest pewne — ruch to zdrowie. Ruch to aktywność. A Agere Fundacja mówi nieustannie, bądź aktywny, pomimo niepełnosprawności.